sobota, 15 maja 2010

Grecka bomba c.d.

10 dni od momentu gwałtownego tąpniecia na linii złotówka/dolar sprawy cały czas stoją w martwym punkcie, ostatnii odnotowany kurs to równiótko 3.3000 zł za 1 dolara, w stosunku do żadnej innej waluty nasz pieniądz nie stracił tyle na przestrzeni ostatniego miesiąca jak do dolara (ponad 39 groszy na dolarze (zaledwie 15 groszy na EURO w tym samym czasie), na skutek zarówno osłabeinia na linii PLN/USD jak i na linii EURO/USD).
W celu niewprowadzania zmian w cenach, zastosowane zostały delikatne środki bilansujące, w postaci nieznacznej zmiany kosztów przesyłki (z 7 zł na 9 zł za przesyłkę priorytetową), podniesienie prgu gratisowej przesyłki do zamówień o wartości od 200 zł oraz zmiana pakowania komiksów w gratisowe folie ochronne (w przypadku wydąń zbiorczych każdy tytuł indywidualnie, w przypadku zeszytów zbiorczo po kilka tytułów w jednej folii polipropylenowej).
Te oraz kilka zmian natury organizacyjnej niezwiązanej bezpośrednio ze stroną sklepu pozwolą utrzymać obecne ceny w ryzach do momentu, gdy dolar dobije do poziomu 3,60 zł (co miejmy nadzieję nie nastąpi), natomiast w momencie gdy zjedzie do poziomu 3,00 zł można spodziewać się bardzo przyjemnych obniżek cen.
Zasady zmiany cen - o które byłem pytany wcześniej w koemntarzu do jednego z postów na blogu - będa wprowadzane w momencie gdy kurs dolara dobije w góre lub w doł do danego przedziału 30-groszowego, obecnie obowiazują ceny dla przedziału 3,30, więc zmiana nastapi w dół np. przy podanym przedziale 3,00, a także 2,70 czy 2,40, w górę na analogicznych zasadach.
Życzę sobie i Wam jak największych obniżek wartości zielonego banknotu, na razie zrobiłem co się dało dla zapewnienia stabilności cen, jetsem głęboko przekonany że lepiej poświęcić kilka dodatków lub je nieznacznie zmodyfkować niż uderzać w same fundamenty, czyli ceny produktów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.